Jak brać kredyty mądrze?
#2 Jak płacić niskie prowizje?
Do stworzenia cyklu „Jak brać kredyty mądrze?” skłoniły mnie rozmowy z moimi klientami i kolegami-doradcami, którzy opowiadali mi o swoich klientach, którzy czasem całkowicie zaprzepaszczali swoje szanse na mądre i możliwie najtańsze finansowanie swoich wydatków. Zgodnie z powiedzeniem, że lepiej się uczyć na cudzych błędach, będę przytaczać przykłady niesłusznych decyzji finansowych, które mam nadzieję, pomogą Ci uniknąć podobnych kłopotów w przyszłości.
Ostatnio przyszła do mnie klientka, która chciała wziąć kredyt na 3000 zł. Powiedziała, że zrobiła sobie symulację na stronie internetowej swojego banku, ale pomyślała, że doradca mógłby wynegocjować lepszą ofertę niż internetowa. Ogólnie jej pomysł był słuszny, często mamy takie możliwości, jednak niestety przy tak niskiej kwocie kredytu nie ma mowy o negocjacjach. Zacząłem jednak pytać Panią o jej sytuację kredytową, z tyłu głowy już miałem myśl, by zaproponować jakieś inne, korzystniejsze rozwiązanie, jednak zupełnie nie chciała ze mną rozmawiać. Przeprosiła mnie mówiąc, że bardzo jej się spieszy i wyszła.
Jakieś pół roku później klientka zjawiła się u mnie ponownie. Była już w bardzo trudnej sytuacji i o wiele chętniej opowiadała o swojej sytuacji. Okazało się, że od poprzedniego spotkania ze mną wzięła 12 kredytów gotówkowych na łącznie 62 000 zł. Pojedyncza kwota aż 8 z tych 12 kredytów nie przekraczała 5000 zł. Pani miała kłopoty w pracy, większość jej wynagrodzenia stanowiły prowizje uzależnione od wyników, a z racji pandemii słabo sobie ostatnio radziła. Dopiero 2 miesiące temu zmieniła dział i zarabia w miarę regularnie.
Kolejnym problemem była wysokość rat i to mimo że klientka zaciągała niskie kwoty. Miała przecież problemy w pracy, a rozkładała kredyty na krótkie okresy przez co musiała płacić wysokie raty. Jak powiedziała, robiła tak, bo całkowity koszt kredytu rozłożonego na rok czy dwa, był o wiele niższy niż kredytu na 6-7 lat. I to również oczywiście prawda, jednak co z tego, jeśli tych rat nie była w stanie spłacać.
Co można było zrobić pół roku wcześniej?
Gdyby klientka była skora do rozmowy, zaproponowałbym jej limit odnawialny w koncie na 30 tys. zł. Podejrzewam, że upierałaby się, że wystarczą jej tylko 3 tysiące, jednak myślę, że przekonałyby ją niski koszt udzielenia kredytu (prowizja ok. 1,5%), brak opłat za niewykorzystaną kwotę a jednocześnie zapewnienie jej płynności finansowej na ciężki i niepewny czas. Oczywiście po kilku miesiącach okazałoby się, że ta kwota była niewystarczająca, ale wtedy po prostu podwyższylibyśmy limit na takich samych warunkach. Łącznie więc klientka zapłaciłaby za uruchomienie i podwyższenie tego kredytu jakieś 750 zł prowizji.
Niestety pani zaciągnęła wiele małych kredytów, a jej bank, jak zresztą wiele innych, ma o wiele wyższe stawki prowizji od kredytów na 5 000 zł niż na 50000 zł. Dlaczego? Najlepiej wyjaśnić to na przykładzie, zacznijmy od małej kwoty. Załóżmy, że prowizja czyli jednorazowa opłata od udzielenia kredytu od kwoty 3000 zł wynosi 18% czyli 540 zł. 18% to bardzo wysoka prowizja, jednak 540 zł to ciągle opłata dla przeciętnego konsumenta do „przełknięcia”. Jeśli jednak bank pobierałby taką samą 18-sto procentową prowizję od wysokich kwot kredytu, np. od 100 000 zł, to prowizja wyniosłaby aż 18 000 zł. Tak wysoka opłata początkowa skutecznie zniechęciłaby większość klientów od wzięcia takiego kredytu i spowodowałaby spadek sprzedaży i straty dla banku.
Klientka łącznie zaciągnęła ponad 60 tys. zł kredytów, ponieważ brała kredyty by spłacić raty poprzednich kredytów. Zapłaciła za ich udzielenie łącznie prawie 10 000 zł prowizji. Część prowizji udało się na szczęście odzyskać, a w jaki sposób?
Co zrobiliśmy?
Klientka wzięła kredyt gotówkowy na spłatę dotychczasowych zobowiązań. Był bez żadnej prowizji za udzielenie. Co więcej po spłacie tych wszystkich dwunastu kredytów, pani zwróciła się do banku o zwrot zapłaconych za nie prowizji. Udało się więc odzyskać ponad 5000 zł, a klientka spłaca obecnie niską miesięczną ratę, która pozwala jej odbudować swoją sytuację finansową. Za pewne spłaci go wcześniej, gdy na dobre stanie na nogi.
Mam nadzieję, że ten artykuł przypadł Ci do gustu. Polecam się na przyszłość! Jeśli masz jakieś pytania proszę o kontakt mailowy doradca.piotrfornal@gmail.com albo telefoniczny 693 151 007.
Piotr Fornal
Dodano dn. 24.11.2020
Pamiętaj! Moje usługi są dla Ciebie całkowicie bezpłatne. Wynagrodzenie wypłaca mi bank, w którym bierzesz kredyt.
Jaki okres kredytowania jest najleszy? Czy wkład własny wpłaca się do banku? Czy lepsze są raty malejące czy równe? Po więcej informacji zapraszam do
PORADNIKA KREDYTOBIORCY
TAGI: nadpłata kredytu . wcześniejsza spłata kredytu . kredyt hipoteczny . kredyt gotówkowy . kredyt jak mądrze wziąć . kredyt jak mądrze spłacić . kredyt co jest wazne . dobranie kredytu hipotecznego . dobranie pieniędzy do kredytu hipotecznego . dobranie kwoty do kredytu hipotecznego